Jazda na jednej nodze

Jeżeli umiecie już jeździć do przodu i skręcać, kolejną niezwykle istotną umiejętnością jest jazda na jednej nodze. Nie po to, aby szpanować, ile jesteście w stanie przejechać w ten sposób, ale dlatego że ta umiejętność wiąże się z lepszym opanowaniem kwestii balansu oraz wyczucia rolek. Jest także niezbędna do opanowania większości technik hamowania (także z zamontowanym na rolkach hamulcem!). Do freestyle slalom także raczej bez niej nie ma co podchodzić.

W powyższym, krótkim wideo, temat świetnie objaśnia Paulina, instruktorka I Love Rolki ze szkółki rolkowej Roll4All.

Przed rozpoczęciem nauki załóżcie kask, ochraniacze, oraz dobrze zapnijcie rolki (przyda się porządnie zapięta cholewka dla stabilizacji stawu skokowego).

Zaczynamy od przyjęcia postawy do jazdy na rolkach i przenoszenia ciężaru ciała z jednej nogi na drugą. Potem przenosimy ciężar ciała na dłużej na jedną z nich, a druga nogę odstawiamy i dostawiamy. Ćwiczenie najlepiej powtórzyć kilkanaście razy.

Kolejnym krokiem jest imitacja jazdy na hulajnodze. Opieramy się oboma rękami na kolanie jednej, wysuniętej do przodu nogi, a drugą się odpychamy, aby pojechać. Po tym, gdy czujemy się pewnie wykonując tę figurę, możemy przejść do „rycerza” – skupiamy ciężar ciała na jednej, wysuniętej do przodu nodze, a drugą staramy się wysunąć do przodu, schodząc nisko na ugiętym kolanie.

Opanowane? Możemy przejść do prób prawdziwej jazdy na jednej nodze. Przenosimy ciężar ciała na jedną z nóg, a potem odrywamy drugą od podłoża – możemy podpierać się jednym kółkiem w niej (przednim). W miarę nabierania pewności, odrywamy rolkę od podłoża na coraz dłużej (można ustawić sobie cel odmierzając dystans np. kubeczkami, kredą lub kamyczkami).

Częste błędy to unoszenie rąk powyżej ramion, wykrzywianie kolana nogi, na której jedziemy oraz machanie uniesioną nogą w celu balansowania – nie robimy tego! Równowagę należy utrzymywać balansując tułowiem.