Categories
Freestyle Slalom

Speed Slalom – podstawy

O ile freestyle slalom kojarzymy raczej z finezją, to w speed slalomie liczy się prędkość i precyzja.

Wiele osób myśli, że dyscyplina ta polega jedynie na jak najszybszym przejechaniu toru kubeczków wężykiem, na jednej nodze. Tymczasem, pierwszą fazą przejazdu w speed slalom jest sprint na dystansie 12 metrów, dzięki któremu nabieramy rozpędu. Ważne jest to, żeby „wycisnąć” z tych 12 metrów jak najwięcej prędkości, aby można było jak najszybciej przejechać tor 20 kubeczków. Są ustawione 80 cm od siebie, co może wydawać się sporą odległością, ale uwierzcie – gdy jedziecie szybko, może być trudno się zmieścić!

Niekiedy wolniej znaczy szybciej.

Warto także zauważyć, że o ile liczy się to, kto przejechał najszybciej, to można dostac punkty karne za przewinienia. Każde potrącenie kubeczka lub ominięcie go, to 0.2 sekundy dodane do czasu końcowego. Jest to istotne, ponieważ im szybciej jedziemy, tym większe prawdopodobieństwo strącenia kubków – należy więc balansować, w ramach naszych umiejętności, pomiędzy kontrolą i precyzją, a prędkością. Czasami lepszy czas uzyskamy jadąc wolniej i nie strącając kubków, niż śpiesząc się i strącając kilka.

Na filmie jeździ Ambrois Enicolao – rider marki FR Skates. Naturalnie rolki do slalomu tej firmy znajdziecie w naszym sklepie partnerskim Bladeville.

W tej lekcji skupimy się na podstawach: sprincie w pierwszej części przejazdu, oraz samym slalomie. Nie da się bowiem całkowicie wyczerpać tematu w ramach jednej lekcji!

Należy zacząć od opanowania przejazdu 20 kubeczków na jednej nodze. Jeżeli tego nie będziemy potrafili wykonać, to cała nauka nie ma sensu. Na starcie możecie spróbować odstępów większych, niż 80 cm, aby wytrenować ruch oraz balansowanie na jednej nodze.

Istotna jest pozycja podczas jazdy. Kolano nogi, na której jedziemy, powinno być lekko ugięte, ciało nieznacznie pochylone do przodu, a ramiona równolegle do podłoża. Napinamy mięśnie brzucha, aby mieć większą stabilność. Wolna noga musi być zaraz obok drugiej nogi. Nie może być ani z tyłu, ani z przodu. Nie patrzymy na rolkę, ale na kilka kubeczków przed nami.

Jeżeli chodzi o pozycje startowe, mamy dwie do wyboru. Pierwszą jest ustawienie się bokiem do toru, ze stopami równolegle – trochę jak parallel slide. Drugą jest ustawienie przodem, ze stopami ustawionymi w pozycji do triku slalomowego „Eagle”. W obu przypadkach wzrok kierujemy na pierwszy kubeczek. Potem pozostaje sprint. Ten element możecie ćwiczyć nawet na sucho, bez rolek.

Trzeba pamiętać, że podczas jazdy pomiędzy kubkami także przyśpieszamy. Dlatego ważne jest wyrobienie sobie dobrej techniki jazdy. Możemy to zrobić dodając kubeczki w połowie dystansu pomiędzy tymi rozstawionymi co 80 cm i trenowanie na takim ciaśniejszym rozstawieniu. Kolejnym przydatnym trikiem treningowym jest zrezygnowanie z fazy sprintu podczas treningu i stopniowe rozpędzanie się między kubkami, samą jazdą na jednej nodze.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.